Mazowsze serce Polski nr 9 (65)

Niesłusznie zapomniany

Michał Boruciński stoi obok witraża własnego projektu Autor: FOT. NAC, KONCERN ILUSTROWANY KURIER CODZIENNY - ARCHIWUM ILUSTRACJI, NR SYGN. 3/1/0/11/2295

W konkursie na witraże wygrał z geniuszem porównywanym do Michała Anioła – Józefem Mehofferem. Dziś Michał Boruciński jest artystą niedocenianym, choć jego prace wiszą w największych polskich muzeach.

Wcześnie musiał dorosnąć – jako nastolatek, po śmierci ojca, zatrudnił się w siedleckiej drukarni. W wieku szesnastu lat opuścił Siedlce, aby podjąć pracę w odlewni czcionek w Warszawie. W 1904 r. rozpoczął studia malarskie w Szkole Sztuk Pięknych w Warszawie.

W Instytucie Propagandy Sztuki

Tworzył portrety, akty, pejzaże, kompozycje kwiatowe w wazonach, sceny historyczne i religijne. Chętnie ilustrował książki i projektował witraże. Jego malarstwo cieszyło się dużym uznaniem: od 1912 r. wystawiał w Towarzystwie Zachęty Sztuk Pięknych w Warszawie. W 1930 r. był jednym ze współorganizatorów Instytutu Propagandy Sztuki – instytucji mającej promować nowoczesną sztukę polską, stanowiącą początkowo pewną opozycję wobec konserwatywnego Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych.

Witraże dla bohaterów

„Jedno z wnętrz ekspozycji Muzeum Wojska zostało w nim przeznaczone na swego rodzaju narodowe sanktuarium, określane mianem Mauzoleum lub Sali Bohaterów. Do jego czterech smukłych, prostokątnych okien przewidziano witraże z przedstawieniami czterech polskich wodzów poległych na polu chwały: Henryka Pobożnego, Władysława Warneńczyka, Stanisława Żółkiewskiego i ks. Józefa Poniatowskiego (…). W lutym 1934 r. ogłoszono na nie zamknięty konkurs z terminem rozstrzygnięcia do 20 marca. Zaproszenia mieli otrzymać: Michał Boruciński, Mieczysław Jurgielewicz, Zygmunt Kamiński i Zofia Stryjeńska. Uwagę jury zwróciły jedynie szkice Borucińskiego. 19 maja zaproszenie do udziału w konkursie skierowano dodatkowo do Józefa Mehoffera, co – wobec licznych obowiązków krakowskiego mistrza – znacznie sprawę przedłużyło. Swoje projekty Mehoffer dostarczył osobiście dopiero 19 października tegoż roku” .

A to niespodzianka!

Wydawałoby się, że to właśnie projekty wybitnego malarza zostaną utrwalone na szkle. Jednak tak się nie stało – kartony wykonawcze zamówiono u Borucińskiego. Witraże nie przetrwały wojny, ale kartony wciąż są w muzealnej kolekcji.

 

  • 29 września 1885 r. przychodzi na świat w Siedlcach
  • w 1910 r. żeni się z Zofią Jakimowicz, siostrzenicą Władysława Reymonta
  • w 1920 r. wstępuje na ochotnika do Wojska Polskiego
  • w latach 1956–1961 r. wykłada na Wydziale Malarstwa Akademii Sztuk Pięknych
  • 21 kwietnia 1976 r. umiera w Warszawie

 

 


UWAGA
Informacje opublikowane przed 1 stycznia 2021 r. dostępne są na stronie archiwum.mazovia.pl

Powrót na początek strony